
Pamiętacie może moje dwie recenzje książek Ursuli K. Le Guin o pewnym młodym czarodzieju Gedzie, który poszukuje własnego ja i
odkrywa w sobie pokłady magii, które pozwalają mu na niebywałe czyny?
Wiecie dlaczego akurat te książki okazały się prawdziwymi bestsellerami,
a miliony młodych ludzi na całym świecie pożerało je w całości? Mówiły o
dojrzewaniu, o psychologicznym aspekcie małego chłopaka, który musi
stawić czoła przeciwnościom losu,...