1 maj 2015

0

Podsumowanie pracowitego kwietnia



Pracowity kwiecień skończył się dokładnie wczoraj. Licealiści kują do matury, gimnazjaliści pisali testy, a ja czytałem książki. Podsumowanie miesiąca stało się już tradycją, a jednocześnie dobrą formą na podlinkowanie swoich własnych wpisów. Zeszły miesiąc to także walka z nowym szablonem bloga, bawienie się w detale, bój z Disqusem, przez którego musiałem usunąć wszystkie komentarze. Nie było łatwo, ale dałem radę i obecny wygląd bardzo mi odpowiada. Nie przedłużam już i zapraszam Was na podsumowanie kwietnia!


Przeczytałem:

1. W cieniu - A.S.A Harrison [RECENZJA]
2. Strefa skażenia - Richard Preston [RECENZJA]
3. Ene, due, śmierć - m.j. arlidge [RECENZJA]
4. Odłamki - Ismet Prcić [RECENZJA]
5. Kroniki Czarnej Kompanii - Glen Cook [RECENZJA]
6. Antipolis - Tomasz Fijałkowski [RECENZJA]
7. Skonsumowana - David Cronenberg [RECENZJA]
8. Czarny Wygon. Starzyzna - Stefan Darda [RECENZJA]
9. Łódź - Clara Salaman [RECENZJA]

Cóż mogę powiedzieć.. WOW! Dziewięć książek to chyba mój jeden z lepszych wyników i wątpię, bym kiedyś przeczytał więcej. Niewątpliwie ma w tym swoją zasługę lekki i przyjemny marzec, kiedy miałem więcej czasu i mogłem na spokojnie opracować swój czytelniczy plan.

Statystyka wygląda mniej więcej tak - ponad 7 tysięcy odwiedzin, 1700 UU, 221 obserwatorów na Google i około 575 fanów na Facebooku. Nieźle, prawda? Jak na bloga recenzenckiego i po roku działalności myślę, że mogę być zadowolony :D

Oprócz tego, jak zwykle pisałem o sztuce [KLIK], tym razem bardzo specyficznej, bo zrobionej z.. książek! Tak, część z Was nie mogła zaakceptować faktu, że ktoś śmiał wykorzystać książkę do takich czynów :) Niemniej jednak powstały z tego ciekawe cudeńka. Oczywiście nie mogło zabraknąć recenzji gry, która okazała się wyśmienitą pozycją dla wszystkich tych, którzy lubią gry kooperacyjne, więcej szczegółów znajdziecie pod tym linkiem [KLIK]. Brałem udział w świetnej zabawie, stworzonej przez redakcję znanego Wam portalu eKulturalni, którzy poprosili mnie i dziewięciu innych blogerów o schowanie książek w charakterystycznych miejscach poszczególnych miast i wymyśleniu ciekawych podpowiedzi - pomysł niezwykle ciekawy, mam nadzieję, że za rok będzie więcej jej uczestników [KLIK].

Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam wspaniałego i zaczytanego maja, korzystajcie z krótkiego długiego łikendu. Ja pierwszy tydzień miesiąca spędzę dość intensywnie - zbliżają się krakowskie juwenalia :D Nawet mol książkowy musi czasem wyjść do znajomych i spędzić z nimi chwilę czasu :P Trzymajcie się!

0 komentarze:

Prześlij komentarz