Ależ to leci! Już koniec czerwca, wreszcie wakacje! No nie dla wszystkich, rzesze studentów muszą pracować, w tym i ja i Luba :) Mam nadzieję, że nie przeszkodzi mi to w regularnym publikowaniu kolejnych postów - jest trochę tych zaplanowanych, mam jeszcze chwilę wolnego więc skrobnę jedną czy dwie recenzje. Tymczasem zapraszam Was serdecznie na podsumowanie mijającego miesiąca - przekroczyliście 100 000 wyświetleń i z tej okazji już za dwa dni będzie konkursiwo!
W czerwcu przeczytałem:
1. Peter Ackroyd - Wenecja. Biografia [RECENZJA]
2. Marcin Mortka - Morza Wszeteczne [RECENZJA]
3. Chris Carter, Joe Harris - Z Archiwum X. Tom 2 [RECENZJA]
4. Joe Abercrombie - Pół króla [RECENZJA]
5. Christian Eister - Tydzień w Korei Północnej [RECENZJA]
6. Piotr Patykiewicz - Dopóki nie zgasną gwiazdy [RECENZJA]
7. Łukasz Malinowski - Kowal słów. Tom 1 [RECENZJA]
8. Katarzyna Bonda - Okularnik [RECENZJA]
Wynik podobny do poprzedniego miesiąca, ostatnio mam dobrą passę, jeśli chodzi o czytanie większej ilości książek. Nie zapominajmy o grach planszowych, które grają na blogu równie ważną rolę! Jeśli chcecie poczuć się jak Indiana Jones - zagrajcie w "Tikal" [RECENZJA]. Czerwiec był pod pewnym względem erotyczny! "Arkana miłości" to gra, która świetnie sprawdzi się dla par i kochanków [RECENZJA], a "Swing" w gronie znajomych [RECENZJA]. Mam też propozycję dla ciut młodszych, którzy lubią przygody dwójki, sympatycznych Galów! Asteriks: Wielka wyprawa to ciekawa propozycja, szybka i łatwa gra [RECENZJA]. Skrobnąłem dla Was mały felieton, niejako opis wrażeń z Jubileuszowej Gralicji [LINK].
Coś dla fanów sztuki - mól książkowy na obrazach! Jest coś dla facetów :) [LINK]. Z kolei pod koniec miesiąca mogliście poczytać o ciekawych rekordach Guinnessa związanych z książką i literaturą [LINK]. Trochę się tego uzbierało :)
Garść statystyk! Według GA jest Was nieco ponad 3000! Dziękuję! Na stronę weszliście około 7400 razy, czyli utrzymujecie dobry poziom :D I najważniejsze! W tym miesiącu przekroczyliście 100 000 wejść! Wynik imponujący, wielki i serdecznie Wam za to dziękuję! Już za dwa dni spodziewajcie się konkursu, w którym będą fajne nagrody do wygrania - co prawda na ufundowanie wycieczki na Majorkę mnie nie stać, ale kiedy już będę sławnym blogerem, to czemu nie :P
To chyba tyle, już pojutrze konkurs, mam nadzieję, że frekwencja dopisze, a moje teksty zachowają dotychczasową regularność. Bajo!
0 komentarze:
Prześlij komentarz