21 kwi 2016

0

Pożar - Brandon Sanderson

Ostatnimi czasy, w moje ręce często wpadają różnego typu młodzieżówki. Pisane specjalnie dla młodszego czytelnika, tak by ten mógł się czegoś nauczyć, zastanowić - autor bardzo często porusza różne tematy, sprawdzając niejako reakcje czytelnika. Właśnie jestem w trakcie odbywania praktyk w jednej z krakowskich bibliotek i powiem Wam szczerze, że w dziale dla młodzieży można znaleźć prawdziwe perełki, których nie znajdziecie nigdzie indziej. Jeśli macie taką możliwość, wybierzcie się do tego oddziału, a być może wyjdziecie stamtąd z torbą pełną książek. Tymczasem, zapraszam Was na recenzję najnowszej książki mistrza gatunku, Brandona Sandersona pod tytułem "Pożar".

Po zabiciu Stalowego Serca, głównego przeciwnika Mścicieli, do Newcago przybywają coraz to nowsi Epicy, by zagarnąć dla siebie władzę i znów zasiać terror wśród jego mieszkańców. David, który niejako przewodzi grupie obrońców musi stać na straży porządku i zapewniać swoim przyjaciołom bezpieczeństwo. Pewnego dnia podejmują decyzję - muszą stłumić zło u źródła. Wyruszają do dawnego Manhattanu, by zgładzić jednego z najbardziej niebezpiecznych Epików, którzy chodzą po ziemi - Regalia. Davida coraz bardziej dręczą nurtujące go pytania - czy epikowie potrafią kontrolować swoje moce? Czy są zupełnie bezradni i nie mogą stać się superbohaterami? Chłopak postanawia odnaleźć innego Epika i dowiedzieć się prawdy.

Muszę zaznaczyć pewną kwestię już na początku - kapitalny pomysł! Sanderson umiejętnie kreśli swoją fabułę na tle światowej popularności filmów z superbohaterami z uniwersum Marvela. Jednak pisarz robi coś zupełnie odwrotnego - z uwielbianych herosów czyni zgorzkniałych, pełnych obłudy morderców, którzy mogą zabić kiwnięciem palca. Sanderson pokazuje co dzieje się z ludźmi, którzy mają zbyt dużo władzy, którym wydaje się, że mogą wszystko. To także dobrze opisany proces popadania w paranoję - będąc u szczytu władzy trzeba liczyć się z licznymi zamachami.

Główny bohater może i nie jest najlepszą stroną tej powieści, ale ja sam już patrzę na sylwetki postaci jako ciut starszy czytelnik. Jego działania często są pozbawione sensu, bardzo często pomaga mu zwykłe szczęście - David dojrzewa z każdą kolejną stroną, rozumie pewne rzeczy, które do tej pory pozostawały dla niego zakryte. "Pożar" jest młodzieżówką z krwi i kości - jej bohaterowie nie mogą być w zupełności dojrzali, pozbawieni wad, wygłaszając przy tym niezrozumiałe filozoficzne wywody. Bohaterowie wykreowani przez Sandersona są ludzcy, tacy jak my - postawieni w niemożliwej do zrozumienia sytuacji, świecie, gdzie można zginąć, bo Epik, który przechodził obok okazał taką chęć. Ich przystosowanie do otaczającej rzeczywistości niejako pokazuje drugą stronę medalu - nieprawość niedoszłych bohaterów przeplata się z heroizmem zwykłych obywateli miasta.

Sanderson pisze w sposób dojrzały, a jednocześnie nieskomplikowany - tak naprawdę, jego "Pożar" mogą z powodzeniem czytać starsi jak i ciut młodsi czytelnicy. Jego postaci reprezentują poszczególne cechy charakteru, które nietrudno odgadnąć - cała grupa Mścicieli jest specyficzną społecznością, w której każdy ma jakieś zadanie. Pisarz pokazuje jak należy działać by przetrwać - ostrzega, że szczerość nie zawsze popłaca, jeśli chodzi o interes grupy. Jego narracja skutecznie oddaje klimat wymyślonego świata - wszystko jest jasno określone, wiemy gdzie zmierzamy i co ważniejsze, po co zmierzamy - na pierwszy rzut oka walka z wiatrakami, jaką jest potyczka z najpotężniejszym Epikiem, przeistacza się w zmyślną batalię o miasto.


Jak przystało na prawdziwą lekturę dla młodzieży, musi ona kipieć od akcji. I rzeczywiście tak jest. Nadmiar akcji może trochę zaboleć, zwłaszcza na początku, gdy spodziewamy się czegoś w stylu przypomnienia czy spokojnego przejścia do głównych wydarzeń. Zamiast tego Sanderson rzuca nas w sam środek potężnej zawieruchy z silnym Epikiem. Dopiero później mamy przerwę na złapanie oddechu, ale tylko na chwilę, znów coś zaczyna się dziać. Osobiście wolałbym zwolnić na dłuższą chwilę i skupić się na innych aspektach fabuły/postaci/wydarzeń, ale rozumiem, że adresatem powieści jest młodszy czytelnik.

"Pożar" jest godną polecenia książką dla wszystkich czytelników. Starsi odnajdą tutaj ciekawą fabułę, nietypowe rozwiązania fabularne, a także zmyślnie skonstruowanych bohaterów. Młodsi zaś, dostrzegą interesujące charaktery postaci, związki między poszczególnymi osobowościami, a także przekonają się do czego prowadzi ciężka i wytrwała praca. Czego chcieć więcej?

Za udostępnienie książki do recenzji dziękuję
 

Wydawnictwo
Zysk i S-ka

Data wydania
29 marca 2016

Liczba stron
432

Ocena
7/10

0 komentarze:

Prześlij komentarz