Jaki według Was powinien być thriller? Przerażający? Pełny niedomówień? Z gęstniejącą z każdą następną stroną atmosferą? Zmuszający do myślenia? Można tak wymieniać i wymieniać, jednak każdy z nas ma swoje własne preferencje i wie czego oczekuje od lektury. Wiele osób twierdzi, że takie książki lubi czytać wieczorową porą, po ciężkim dni, tak by mogli się choć na chwilę odprężyć i dać porwać fascynującej lekturze. Blurb "Łodzi" Clary Salaman zapowiada się naprawdę dobrze. Co wyszło nie tak? Wszystko. Tak z grubsza.
29 kwi 2015
0
Gniot nad gnioty, na dodatek oszukuje czytelnika!
By Kamil / Posted on 19:50 / 2/10, Clara Salaman
27 kwi 2015
0
!Top5 Pisarzy niedocenionych za życia
By Kamil / Posted on 21:06 / !TOP5
To smutne. Poświęcasz całe swoje życie literaturze, masz świadomość, że tworzysz coś wyjątkowego, piszesz z pasją i oddaniem, z przekonaniem o wyjątkowości swojego dzieła, a po jego opublikowaniu zostajesz zmieszany z błotem, wyśmiany, niedoceniony. Twoja twórczość powoli staje się anonimowa, a Ty pogrążasz się w postępującej rozpaczy i z myślami, że jesteś beznadziejnym pisarzem. A co jeśli zyskasz światową sławę po swojej śmierci? Co jeśli koniec Twojego żywota oznacza początek Twojej sławy? A teraz wyobraź sobie, że w podobnej sytuacji byli między innymi: Norwid, Nabokov, Kafka, Faulkner czy Fitzgerald.
25 kwi 2015
0
Czarny Wygon po raz drugi
By Kamil / Posted on 20:05 / 5/10, Stefan Darda
Podczas mojej blogowej kariery kilkukrotnie zdarzało mi się mówić, że jest pewien typ recenzji, które pisze się niezwykle ciężko i mozolnie. Pisząc o kontynuacji/kolejnej części cyklu czy serii musisz niejako połączyć wszystkie poprzednie książki, a co ważniejsze poświęcić chwilkę czasu na porównanie ich fabuły, tempa akcji, dostrzec co się zmieniło na lepsze lub gorsze. Stefana Dardę wymienia się w czołówce polskiego horroru - ten gatunek na naszym podwórku kuleje i to mocno. Oczywiście, ma swoich fanów, jednak większość społeczeństwa będzie sięgać po Kinga czy Mastertona niż naszych rodzimych twórców. Jak to się stało, że cykl Dardy "Czarny Wygon" stał się aż tak popularny? Niewątpliwie to zasługa polskiego klimatu opowieści. Swojska atmosfera, dzika przyroda Polski - każdy z nas w takich miejscach czuje się wyjątkowo. A co, gdyby właśnie w takim miejscu rozgrywał się elektryzujący horror?
23 kwi 2015
0
Kamil pisze #21 Zabawa z okazji Światowego Dnia Książki - Wytrop książkę w Krakowie!
By Kamil / Posted on 16:19 /
Dzisiaj jest bardzo szczególne święto. Właśnie teraz świętujemy Światowy Dzień Książki, który dla wszystkich moli książkowych powinien być świętem szczególnym. Tak się złożyło, że wraz z redakcją portalu eKulturalni.pl przygotowaliśmy dla Was nie lada wyzwanie. Lubicie Sherlocka Holmes'a lub Herculesa Poirota? Świetnie się składa! Będziecie mogli się wczuć w ich rolę i wytropić.. książki.
Na czym polega zabawa? Wchodzicie na FB, klikacie potwierdzenie wzięcia udziału w TYM wydarzeniu i cierpliwie czekacie na wskazówki. Zabawa rozpoczyna się o godzinie 12 w sobotę, 25 kwietnia w dziesięciu (!) różnych miastach Polski. Będzie to oczywiście Kraków, a także Warszawa, Gdynia, Łódź, Wrocław, Toruń, Olsztyn, Poznań, Ełk i Elbląg. To dzięki nam, blogerom książkowym, będziecie mogli tropić książki, gdyż to my, w poszczególnych miastach ukryjemy książki. Jakie to książki? Ile ich będzie w jednym miejscu? To niespodzianka!
"- Zaznaczcie w swoich terminarzach sobotę, 25 kwietnia i korzystając z wiosennej pogody - a wierzymy, że taka będzie - sprawdzacie, jakie znaki zostawili wam eKulturalni. Pobawcie się w detektywów – zachęca Zuzanna Gajewska, redaktor portalu eKulturalni.pl"
Szykuje się naprawdę niezła zabawa! Mam już kilka miejsc, gdzie mógłbym poukrywać książki - w końcu Kraków, to Miasto Literatury UNESCO :) Jak już wspomniałem, klikajcie w link do wydarzenia i oczekujcie podpowiedzi, ode mnie będą pojawiać się od piątku, tak by skutecznie podnieść Wam ciśnienie przed sobotą :D Oczywiście będę czekał w pewnym miejscu na szczęśliwego detektywa z gratulacjami i słowami uznania - może będzie jakieś pamiątkowe foto? Wszystkim życzę powodzenia i bądźcie czujni!
19 kwi 2015
0
Najdziwniejsza książka, jaką kiedykolwiek przeczytałem
By Kamil / Posted on 18:58 / 7/10, Tomasz Fijałkowski
Mieliście kiedyś taką sytuację? Czytacie pewną książką, na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że niezwykle typową dla konwencji gatunku, ciut schematyczna, ale poprawnie napisana, z dobrym pomysłem i ciekawą fabułą. A po pierwszych stronach wszystko jest nie tak, nic nie jest poukładane, a autor z każdym kolejnym rozdziałem pokazuje swój dziwaczny zamysł. Tak było parę dni temu gdy zaczytywałem się w debiucie literackim Tomasza Fijałkowskiego , który akcję swojej powieści umiejscowił w odległych dla nas latach trzydziestych ubiegłego wieku. Brzmi interesująco prawda? A co powiecie, na fakt, że inna rzeczywistość postanowiła upomnieć się o swoje i wkroczyć do naszego świata? Już nie jest tak miło. Zapraszam na recenzję książki dziwnej, lecz niezwykle udanej.
17 kwi 2015
0
Rok minął niespodziewanie szybko. Masa pracy, ogromna liczba przeczytanych książek, kolejne współprace, nowe cykle. To wszystko złożyło się na taką, a nie inną formę bloga. Nie jest on typowo literacki, ani recenzencki. Zależy mi na jak największej liczbie czytelników, sprawdzam statystyki, działam w taki sposób, by przyciągnąć nową publiczność. Wierzę w tą stronę i wiem, że ma ona potencjał :) Nie byłoby mnie tutaj bez Was, bez czytających i komentujących kolejne recenzje czy felietony. Ponad miesiąc temu ogłosiłem konkurs, z fajnymi nagrodami ufundowanymi przez dwa wydawnictwa, plus jeden portal. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział, niestety mogłem nagrodzić tylko dwoje z Was. Dziękuję również pozostałym, którzy składali przeróżne życzenia - wiem, że spora część z Was czyta moje posty i jestem za to dozgonnie wdzięczny :) Minął miesiąc, czas na ogłoszenie wyników i wybór najlepszych odpowiedzi.
Wyniki konkursu rocznicowego!
By Kamil / Posted on 21:30 /
Rok minął niespodziewanie szybko. Masa pracy, ogromna liczba przeczytanych książek, kolejne współprace, nowe cykle. To wszystko złożyło się na taką, a nie inną formę bloga. Nie jest on typowo literacki, ani recenzencki. Zależy mi na jak największej liczbie czytelników, sprawdzam statystyki, działam w taki sposób, by przyciągnąć nową publiczność. Wierzę w tą stronę i wiem, że ma ona potencjał :) Nie byłoby mnie tutaj bez Was, bez czytających i komentujących kolejne recenzje czy felietony. Ponad miesiąc temu ogłosiłem konkurs, z fajnymi nagrodami ufundowanymi przez dwa wydawnictwa, plus jeden portal. Dziękuję wszystkim, którzy wzięli udział, niestety mogłem nagrodzić tylko dwoje z Was. Dziękuję również pozostałym, którzy składali przeróżne życzenia - wiem, że spora część z Was czyta moje posty i jestem za to dozgonnie wdzięczny :) Minął miesiąc, czas na ogłoszenie wyników i wybór najlepszych odpowiedzi.
15 kwi 2015
0
Klasycznie i epicko, czyli Kroniki Czarnej Kompanii
Są takie książki, które trzeba znać. Są takie książki, które każdy fan fantasy powinien znać, jeśli chce uważać się za fana gatunku. Takim cyklem jest niewątpliwie historia Czarnej Kompanii napisana przez Glena Cooka. Po raz pierwszy opublikowana w 1984 roku opowieść, w której dopatrzymy się wielu wojennych alegorii, stąd niezwykła popularność książki wśród żołnierzy biorących udział w Wojnie o Zatokę. Już od dawna chciałem ją przeczytać i sprawdzić na własnej skórze, czy faktycznie jest się czym zachwycać - w końcu mi się udało, i z czystym sumieniem mogę Wam powiedzieć jedno - na pewno zbiorę cały cykl, nie ma innej opcji! Zapraszam Was na recenzję pierwszego tomu historii, Kronik Czarnej Kompanii.
13 kwi 2015
0
Czy książka może być sztuką? Czy z książki można zrobić dzieło sztuki? Odpowiedź jest bardzo prosta, ale i jednocześnie dla niektórych tradycjonalistów okrutna. Origami - zabawa, która swój początek ma bardzo dawno temu. Dla mnie to czarna magia i nie wiem jak z kartki papieru powstają takie cuda - nie mam takich zdolności manualnych i do tego typu prac się po prostu nie nadaję. Możecie pomyśleć, ale jako to? tak niszczyć książkę i robić z niej te dziwne rzeczy? Moi Drodzy, otóż można i jest to niezwykle piękna alternatywa przedstawienia książki. Książka, ten prostokątny blok zbitych kartek może być dziełem sztuki, o ile znajdzie się w odpowiednich rękach. Jesteśmy molami książkowymi, więc czemu by nie pokazać Wam takich skarbów? Mamy trzynasty dzień miesiąca, czas na małą porcję sztukowania!
Kamil sztukuje #6 Dzieło sztuki z książki?
By Kamil / Posted on 20:07 /
Czy książka może być sztuką? Czy z książki można zrobić dzieło sztuki? Odpowiedź jest bardzo prosta, ale i jednocześnie dla niektórych tradycjonalistów okrutna. Origami - zabawa, która swój początek ma bardzo dawno temu. Dla mnie to czarna magia i nie wiem jak z kartki papieru powstają takie cuda - nie mam takich zdolności manualnych i do tego typu prac się po prostu nie nadaję. Możecie pomyśleć, ale jako to? tak niszczyć książkę i robić z niej te dziwne rzeczy? Moi Drodzy, otóż można i jest to niezwykle piękna alternatywa przedstawienia książki. Książka, ten prostokątny blok zbitych kartek może być dziełem sztuki, o ile znajdzie się w odpowiednich rękach. Jesteśmy molami książkowymi, więc czemu by nie pokazać Wam takich skarbów? Mamy trzynasty dzień miesiąca, czas na małą porcję sztukowania!
12 kwi 2015
0
Odłamki
By Kamil / Posted on 10:15 / 7/10, Ismet Prcić
Czym jest wojna? Po co ona jest? Czy człowiek nie potrafi żyć w pokoju? Na lekcjach historii uczymy się o przeróżnych konfliktach, czy to europejskich czy na skalę światową. Analizujemy ich przebieg, zastanawiamy się dlaczego powstały, jak się skończyły, kto je wywołał. Każda próba zrozumienia istoty wojny i jej prawdziwego wyglądu spełznie na niczym. Weterani wojenni opowiadają przerażające historię z linii frontu, żałują pewnych decyzji. Mówi się o okropnościach wojny. W telewizji jesteśmy zalewani strumieniem informacji ogólnych, które podają tylko niezaprzeczalne fakty - tylko żołnierze stacjonujący na danym terenie wiedzą jak jest naprawdę. Wojna to nie zabawa. Żeby ją zrozumieć trzeba ją przeżyć. Ismet Prcić musiał uciekać z ogarniętej wojną ojczyzny. Jego książka Odłamki to zapis niezwykle emocjonalnej drogi artysty, który wbrew swojej woli musi porzucić kraj i zacząć nowe życie w kompletnie obcym dla siebie środowisku.
10 kwi 2015
1
Kamil gra #16 Pandemia, czyli gratka dla fanów kooperacji
Do tej pory nie doceniałem gier kooperacyjnych. Sądziłem, że są nudne, pozbawione jakichkolwiek emocji, a bez negatywnej interakcji nie będzie dobrej zabawy. Mieszkam z moją Lubą, która od początku mówiła, że chciałaby właśnie w taką grę zagrać. Cóż mogłem zrobić? Poszukałem w internetach, poczytałem sporo opinii która gra kooperacyjna jest tak naprawdę dobra i uzyskałem satysfakcjonujący wynik trzech liderów. Po głębszej analizie zostało dwóch kandydatów, z których jeden coraz bardziej wygrywał tą rywalizację. Jakoś tak wyszło, że pewnego dnia trafiłem na mega promocję na gry planszowe... Pieniążki na grę były już zachomikowane, dzięki czemu, przy aprobacie Lubej zakupiłem Pandemię. Chciałem nabyć Robinsona, ale czemu tego nie zrobiłem? O tym później. Zapraszam na recenzję gry, która jest idealnym rozwiązaniem dla wszystkich świeżaków w temacie gier kooperacyjnych.
8 kwi 2015
0
Chcesz żyć?
By Kamil / Posted on 19:46 / 6/10, m.j.arlidge
Exitus letalis. Śmierć. Według słownika to stan charakteryzujący się ustaniem oznak życia, spowodowany nieodwracalnym zachwianiem równowagi funkcjonalnej i załamaniem wewnętrznej organizacji ustroju. Jednych przeraża innych fascynuje. Ludzkość od lat zadaje sobie pytanie co jest po śmierci, co dzieje się z duszą, jak wygląda przejście do innego świata. Każdy człowiek ma lepiej lub gorzej wykształcony instynkt przetrwania, który niejako nakazuje mu przeżycie bez względu na koszta. Właśnie w takiej sytuacji stawia swoje ofiary m.j arlidge, Anglik, który napisał Ene, Due, Śmierć - thriller, który ponoć jest mroczniejszy niż te napisane przez norweskiego króla, czyli Jo Nesbo. Jak wypadł literacki debiut Arlidge'a? Zapraszam do lektury recenzji.
4 kwi 2015
0
Koniec ludzkości?
By Kamil / Posted on 21:34 / 7/10, Richard Preston
Czego ludzie boją się najbardziej? Tego co nieznane. Niewiedza to potężna broń, która paraliżuje strachem każdego. Ludzkość od wieków żyje w strachu przed wizją apokalipsy, końca świata. W ciągu naszej historii ten temat był poruszany wielokrotnie, co rusz pojawiały się kolejne wizje końca ludzkości, okraszone niewysłowionym cierpieniem. Astronomowie przewidują, że w końcu coś na nas spadnie, geolodzy mówią o ogólnoświatowym trzęsieniu ziemi, a nawiedzeni wierni zwiastują przyjście kogoś, kto rozwali cały świat w drobny mak. Wiecie co jest najgorsze? To czyste spekulacje i tak naprawdę można je uznać za bzdury wyssane z palca. Tak po prawdzie najbardziej niebezpieczne są nieodkryte choroby na które nie ma lekarstwa. To istna walka z czasem, która niesie za sobą niewyobrażalną ilość śmierci. Kilka miesięcy temu wszyscy słyszeliśmy co działo się w środkowej Afryce - setki zabitych, kolejne zainfekowane wioski i miasta i groźba światowej pandemii. Ebola i jej cień zawisł nad światem, a media z całego świata skutecznie podkręcały atmosferę. Jak to było naprawdę? Zapraszam Was na recenzję Strefy skażenia Richarda Prestona.
2 kwi 2015
0
Miało być z dreszczykiem, a wyszło...
By Kamil / Posted on 14:37 / 4/10, A.S.A. Harrison
"Dla fanów Zaginionej dziewczyny", "Ponad milion sprzedanych egzemplarzy". Takie teksty widnieją na książce A.S.A. Harrison W cieniu, skutecznie przyciągając uwagę i dając nadzieję na świetną lekturę. Sam nie wahałem się ani chwili i zamówiłem książkę, jak tylko dostałem propozycję jej zrecenzowania. Wspomnianej na początku publikacji nie czytałem, miałem za to przyjemność oglądać jej ekranizację, która mnie, mówiąc wprost, zachwyciła. Pokręcone relacje między małżonkami, świetnie poprowadzona akcja, niezły zarys fabularny i co najważniejsze - zabawa z widzem, która rozkręca się od samego początku projekcji. Uwielbiam takie historie, skomplikowane i pełne niedomówień. W cieniu została przedstawiona jako thriller psychologiczny, który mną wstrząśnie i pokaże do czego może prowadzić desperacja. No cóż, miało być pasjonująco, a wyszło jak zwykle.
Subskrybuj:
Posty (Atom)