Wiecie, że lubię książki historyczne. Fakty i daty wpadają do głowy niezwykle szybko i gdzieś tak sobie zostają. Ot tak. Sprawiło to, że nadal czuję pociąg do różnych książek i publikacji historycznych i odczuwam niezwykłą przyjemność, gdy czytam dobrą i świetnie napisaną powieść. Z erą wypraw krzyżowych i owianych legendą różnorakich Zakonów związanych jest tak wiele tajemnic, że do dziś nie wszystko wiadomo. Mamy sporo publikacji naukowych na ten temat, gier, jak choćby wspaniała Twierdza Krzyżowiec, ale pełnokrwistej i dobrze napisanej powieści z krzyżowcami w tle jest jak na lekarstwo. Takiego zadania podjął się Marek Orłowski w swojej książce Samotny krzyżowiec. Miecz przeznaczenia.
18 sty 2015
0
Dobre, bo polskie czyli udany debiut Marka Orłowskiego
By Kamil / Posted on 11:26 / 7/10, Marek Orłowski
Subskrybuj:
Posty (Atom)